# Dyscyplina
Ilość fragmentów: 13, ilość wersetów: 16
Bojaźń PANA jest początkiem poznania. Głupcy pogardzają mądrością i karnością.
11 Nie odrzucaj, mój synu, pouczenia PANA i nie obrzydzaj sobie Jego przestróg, 12 bo kogo PAN kocha, tego karci jak ojciec swego ukochanego syna.
Uchwyć się karności, nie ustawaj; ceń ją sobie, bo ona jest twym życiem.
21 Zachowuj je wciąż w głębi serca, zawieszaj je sobie zawsze na szyi, 22 bo one w drodze będą ci przewodzić, gdy zaśniesz, będą cię strzec, gdy się obudzisz, przemówią do ciebie — 23 bo przykazanie jest jak pochodnia, nauka — jak światło, wezwanie do karności jest zaś drogą życia.
Kto dba o karność, jest na drodze życia, kto gardzi karceniem, błądzi.
Porzucających karność czeka ubóstwo i hańba, kto zważa na karcenie, będzie szanowany.
Kto oszczędza rózgi, krzywdzi swojego syna, ten, kto go kocha, trzyma go w karności.
Pragnienie pracownika służy jego korzyści, ponieważ jego usta naglą go do dzieła.
Głupota tkwi w sercu chłopca, usuwa ją stamtąd rózga karności.
Człowiek, który nie potrafi zapanować nad sobą, jest jak zdobyte miasto zostawione bez murów.
Karć swego syna, a oszczędzi ci niepokoju i w końcu będzie źródłem wielkiej satysfakcji.
Samymi słowami sługi się nie skarci, bo choć je rozumie, nie jest im posłuszny.
Kto rozpieszcza swego sługę za młodu, zrobi z niego w końcu słabeusza.
← Długi Inwestowanie →